A tak w ogóle to zapomnij i przymierz moje piszczele, moje kompakty i zeszłoroczny katar. Nie zmieniaj kanału… przecież to Naomi Watts. Nie! Daj spokój… i tak „Mulholland Drive” zawsze oglądam z zamkniętymi oczami. Nie! Volume zostaw w spokoju, bo skorygowane jęczenie przypomina niemieckie porno z zarostem u obu płci, a to zakłóca szybowanie. Tak właśnie o to chodziło…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
...Masz talent albo coś w tym stylu;) ja jeszcze nic nie mam ale możesz sprawdzić-http://intrudersky.blogspot.com
pozdrawiam
szabel
Prześlij komentarz