21 marca 2008

Praga.

Kroki na zgliszczach przedwojennej polski, na pocie załóg barykad ustawionych ze spalonych w nalotach tramwajów i na pawiach&urynie książąt rządzącymi pobliską bramą. Strzałki rysowane na tynkach rozłupaną cegłówką prowadzą do podchodów, ponumerowane kwadraty na chodnikowych płytach do gry w klasy, ich kroki wzdłuż trzepaka i wiszących jak nietoperze plujących dzieciaków. Mrużąc powiekę obok kaplicy, z nim pod ramię. Gotowa na wszystko. W konstelacji trójkąta: On-Ona-Wersalka.

Brak komentarzy: