To gdzie bije serce tego miasta, nie jest juz zagadką. Pojawili się oni. Mieszkańcy wyregulowali wreszcie nerwowy oddech. Wszystko idzie jak po nalwilżaczu. Koło za kołem. Zębatka za zebatką. Bez złowrogiego brzękoszczęku.
Noc przestała kontrastować z dniem. Nie znajdziesz nic odbezpieczonego nawet w najdalszych suburbiach tego miasta. I pamiętaj to nie deszcz wypłukał to miasto z wszelkiego mętu, który spłynął w jeszcze głębszy ściek niż ten w którym tkwił dotychczas.
Wyjęci z pod prawa jak Josie Wales.Może kiedyś nas spotkasz skaczących po dachach,między śpiacymi, marmurowymi Goblinami - dizajn a'la Gotham. Może jesteśmy kilkoma z nich. Będziemy tu zawsze. Nietykalni nawet dla samego Eliott'a Ness'a.
Możesz już spać przy otwartym oknie.
Moc jest z nami.
Múm - [Go Go Smear The Poison Ivy #08] Dancing Behind My Eyelids
10 grudnia 2007
Trykoty to bzdura! Spytaj Franka Millera!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz