29 sierpnia 2008

Skupił się w mapie popękanych naczyń gałek ocznych odbitych w zaparowanym szkle lustra. Zmęczony, zsiniały,... Wypluty. Wykastrowany ostatnim tygodniem, pełnym Jim Beam'a, koksu i dziewczyn na skinienie palca. Sława przyszła nagle, wraz z ciężkim hajsem za serie reklamówek w tivi, zabierając więcej niż 15 minut z życia. Warhol sie mylił.
Przez ramię zauważył nagą dziewczynę, wyraźnie o połowę młodszą, ze sklejonymi potem włosami. Budziła się widocznie od kilku minut, wracając z tripu, w który mogła wyruszyć najwcześniej wczoraj.
Starał sobie przypomnieć wczorajszy wieczór, który zaserwował mu pulsujący ból głowy. Widocznie kolejny dzień wliczył w koszta.
W dowodzie ma Henryk Zając i zasłynął panczlajnem "od 20 lat naprawiam pralki".

The Verve - [Fourth # 02] Love is noise

1 komentarz:

Agata pisze...

powinieneś mieć milion komentarzy, wiesz? piszesz pięknie.
mówiąc wprost, trafiłam tutaj przez własną podejrzliwość. domysły niestety okazały się prawdą. ale chyba dostałam coś w zamian.
pisz, proszę. będę zaglądać.